niedziela, 14 lutego 2016

Walentynki

Każdy z nas wie co to za dzień. Już tydzień wcześniej wszystko co tylko ma głos przypomina nam o tej magicznej dacie. Serduszka, serduszka i jeszcze raz serduszka zasypują każdą sklepową wystawę. Czyżby ludzie aż tak domagali się tego święta?


Spora część polskiego społeczeństwa krytykuje walentynki jako przejaw amerykanizacji. Walentynki krytykowane są również za komercje i konsumpcjonizm. Tylko czy nie jest tak, że każe święto ma swoją reklamę? Trzeba by jeszcze nauczyć niektórych jak pielęgnować swój związek przez cały rok.



A czy wiecie jak obchodzi się walentynki w innych krajach? W Czechach walentynki obchodzi się dwa razy do roku, 14 lutego i 1 maja. Zakochani spotykają się na moście Karola w Pradze i zostawiają na nim kłódki. Dzięki temu ich miłość ma przetrwać wiecznie


A wielu krajach takich jak Stany Zjednoczone, Niemcy czy Anglia walentynki przybierają podobną formę. Ludzie wręczają sobie małe upominki i odwiedzają najbardziej romantyczne miejsca.
Po drugiej stronie kuli ziemskiej, w Malezji w walentynki organizowany jest konkurs dla zakochanych. Zakochane pary skuwane są kajdankami. Muszą wytrzymać ze sobą cały tydzień, aby wygrać zawody i otrzymać nagrodę pieniężną, a przede wszystkim udowodnić swoją miłość.
Chińskie walentynki nazywane są "nocą siedmiu". Wiąże się z tym legenda miłości śmiertelnika i jednej z siedmiu niebiańskich sióstr. Rozzłoszczona bogini niebios namalowała spinką do włosów linie na niebie (Drogę Mleczną), która na zawsze rozdzieliła parę. W związku z tym Chinki tego dnia udają się nad rzekę i kładą na wodzie igły. Jeśli nie zatoną, oznacza to, że są gotowe do zamążpójścia.
W takich krajach jak Pakistan czy Indie zwyczaje walentynkowe, także wysyłanie kartek, są potępiane jako niezgodne z duchem islamu. Także jak widać co kraj to obyczaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz