niedziela, 25 czerwca 2017

41 rocznica ... Radomski czerwiec '76 ...

To już 41 rocznica wydarzeń radomskich. Strajków i zamieszek jakie miały miejsce w Radomiu 25 czerwca 1976 roku. W wydarzeniach tych wzięło udział ok. 20 tys. osób. 


Głównym powodem strajków i zamieszek był drastyczny wzrost cen żywności (mięsa i wędlin średnio o 69% (lepszych gatunków nawet o 110%), masła i serów o 50%, cukru o 100%, ryżu o 150%, warzyw o 30%)


Akcja protestacyjna rozpoczęła się od największego w Radomiu przedsiębiorstwa – Zakładów Metalowych „Łucznik”. O godz. 6:30, nie podjął pracy wydział P-6, na którym zatrudnionych było 636 osób. Zamiast na stanowiska pracy, robotnicy udali się przed budynek dyrekcji. Około godz. 8:10 grupa licząca blisko 1000 osób wyszła poza bramy fabryki zabierając ze sobą 3 wózki akumulatorowe. Wkrótce potem grupa rozdzieliła się. Część protestujących postanowiła wrócić do zakładu, największa grupa udała się pod znajdującą się kilkaset metrów dalej bramę Zakładu Sprzętu Grzejnego, natomiast reszta skierowała się w stronę RZPS „Radoskór”. Z tych dwóch zakładów do protestujących dołączyło ok. 300 osób. W tym samym czasie strajk okupacyjny ogłoszono również w położonych nieco dalej Zakładach Urządzeń i Instalacji „Termowent”. Rozrastająca się błyskawicznie demonstracja skierowała się w stronę centrum miasta przechodząc obok dwóch kolejnych wielkich firm: Zakładów Drzewnych i Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego. Około 10.00 tłum spontanicznie skierował się pod siedzibę Komitetu Wojewódzkiego PZPR.


O godz. 10:15 wiceminister spraw wewnętrznych generał Bogusław Stachura, szef operacji Lato 76 rozkazał przerzucić do Radomia pododdziały ZOMO z Lublina, Łodzi, Warszawy i Kielc. Przerzucano też postawione w stan gotowości bojowej pododdziały Wyższej Szkoły Oficerskiej Milicji Obywatelskiej w Szczytnie.


Do godz. 11:00 przed budynkiem KW PZPR zebrało się ok. 4 tys. protestujących, którzy żądali rozmów z kierownictwem partii. I sekretarz komitetu wojewódzkiego Janusz Prokopiak zadzwonił do sekretarza KC PZPR Jana Szydlaka, który oświadczył, że odwołanie podwyżek cen nie jest możliwe. Prokopiak, wiedząc, że zdesperowany tłum może zaatakować komitet zdecydował się grać na zwłokę i ok. 12:30 poinformował protestujących, że władze centralne zareagują na protesty do godz. 14:00.
Po upływie tego terminu tłum zniecierpliwiony brakiem jakiejkolwiek reakcji władz wojewódzkich wtargnął do gmachu komitetu. Najpierw protestujący dotarli do bufetu, skąd przez okna rozpoczęli wyrzucać m.in. puszki z szynką. Następnie rozpoczęto demolowanie budynku. Z gabinetów wyrzucono portrety Lenina, z masztu na dachu ściągnięto czerwoną flagę i powieszono w jej miejscu flagę państwową. Następnie budynek podpalono, jednocześnie barykadując znajdujące się przed nim skrzyżowanie ulic, by uniemożliwić jego gaszenie jednostkom straży pożarnej.


Protestujący, do których później dołączyli również studenci i zwolnieni do domu pracownicy, którzy stawili się do pracy na drugą zmianę rozpoczęli starcia uliczne z jednostkami milicji i ZOMO, które rozpoczęły pacyfikację demonstracji. Próbowali również podpalić budynek Urzędu Wojewódzkiego oraz Biura Paszportów KW MO. Walki trwały do godz. 21:00. O godz. 20:00 rząd wycofał projekt podwyżek.


W trakcie walk ulicznych zginęły 2 osoby: Jan Łabęcki i Tadeusz Ząbecki przygnieceni przez przyczepę ciągnika z betonowymi płytami, którą próbowali zepchnąć w kierunku nadciągających oddziałów ZOMO. 



 


Trzecią ofiarą śmiertelną związaną pośrednio z wydarzeniami był 27-letni Jan Brożyna, do którego śmierci 30 czerwca 1976 r. przyczyniło się pobicie przez milicjantów dzień wcześniej. 





 
Śmiertelną ofiarą represji po wydarzeniach radomskich, był również ks. Roman Kotlarz.

Rannych w zamieszkach zostało 198 osób. Milicja i ZOMO zatrzymały 634 osoby a następnego dnia w trybie natychmiastowym zwolniono z pracy 939 osób. 25 osób osądzono jako prowodyrów wydarzeń. Osiem z nich skazano na kary od 8 do 10 lat więzienia, jedenaście otrzymało kary od 5 do 6 lat, a sześcioro – od 2 do 4 lat więzienia. Dodatkowo ok. 170 osób zostało skazanych przez kolegia do spraw wykroczeń.
Straty materialne oszacowano na ponad 77 milionów złotych. W trakcie zamieszek spalono 5 samochodów ciężarowych i 19 osobowych, a pożar uszkodził gmach komitetu.
26 czerwca władze rozpoczęły w mediach, na stadionach i placach szeroko zakrojoną kampanię propagandową, która miała na celu potępienie i zdyskredytowanie protestujących, których nazwano „radomskimi warchołami”.


 W Radomiu jak co roku odbywają się liczne wydarzenia kulturalne związane z radomskim czerwcem. 


Radomskie Centrum Onkologii nosi od teraz imię Bohaterów Radomskiego Czerwca '76.


A tak było podczas tegorocznych koncertów ...












Za nami również Półmaraton Radomskiego Czerwca '76



A przed nami ... 29.06.2017 !!

MIĘDZYNARODOWY WYŚCIG KOLARSKI "SOLIDARNOŚCI" I OLIMPIJCZYKÓW 

ETAP 3 ... RADOM - STALOWA WOLA 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz